sobota, 29 września 2012

Wołanie do Yeti

Kurier Śródziemia: -Moje pierwsze pytanie będzie zapewne bardzo tendencyjne, ale czy gracze mogą mieć jeszcze nadzieję, że w najbliższych miesiącach nastąpi z dawna wyczekiwana Nowa Era?

Lómendil Aldaser:
-Oczywiście, że mogą mieć taką nadzieję! Jeśli tylko prace nie będą szły jeszcze wolniej, to doczekają się jej przed listopadem. Sam ufam, że nastąpi to wcześniej.

-Nowa Era to wiele poważnych zmian, między innymi modyfikacja silnika gry. Wydaje się mało prawdopodobne, by jeden miesiąc mógł wystarczyć...

-Większym niepokojem napawa mnie brak ciągłości w pracach. Raz znika jeden techniczny, innym razem znika Główny Mistrz Gry. To bardziej przeszkadza w pracach niż notoryczny brak czasu. Większość zmian jest dobrze zaplanowana, część wymagała wprowadzenia nowych rozwiązań przez samą swą naturę, a jeszcze inne dopiero się pojawią. Mam jednak nadzieję, że ten termin jest wystarczająco realny.

-Problem nieobecności rangowych nie jest nowy. Wielu z graczy szybko obejmuje ważne stanowiska i nagle odchodzi z gry, miesiącami figurując w Sali Audiencyjnej. Ostatecznie trudno ocenić, czy opieszałość jest winą samych rangowych, czy obecnego, dosyć nędznego, stanu gry. Może na pomoc mogliby przyjść zwykli mieszkańcy?

-Niestety, nie na każdym obszarze jest to możliwe. O ile zwykłe opisy nie stanowią problemu, o tyle nie możemy sobie pozwolić na ich pomoc w przypadku kwestii mocno fabularnych. Z tego pierwszego chętnie skorzystam w każdym możliwym momencie, ale tutaj pojawia się inny problem: sami gracze słabo angażują się w życie krainy. Na przykład w Pośredniaku Shire od zawsze można tworzyć opisy lokacji, jednak za mojej kadencji nikt nigdy z tego nie skorzystał. Akcje konkursowe także nie cieszyły się szczególnym zainteresowaniem. Na szczęście istnieją jeszcze tacy mieszkańcy, którzy sami chętnie podejmują działania dla rozwoju gry. Niestety jest ich za mało...

-Trudno się dziwić, że gracze nie wykazują chęci zaangażowania, skoro wielu z nich zapewne nawet nie wie, że istnieje taka możliwość. W Shire zupełnie nie dostrzega się życia, które stanowiłoby komunikat dla mieszkańców o tym, że podejmowane są jakiekolwiek działania. System informacyjny, nawet na Forum Zewnętrznym, całkowicie osłabł. Wątpię, by ktokolwiek poza rangowymi oraz ich najbliższym otoczeniem, do czasu przesłania ostatniej wiadomości o zmianie serwera, wiedział w ogóle, że szykuje się Nowa Era.

 -Nie lubię zrzucać winy na innych, ale ponownie winne są te osoby, które na tym najbardziej cierpią. Tak naprawdę rangowi mają tylko pozorną władzę. My nie możemy na nikim wymusić podjęcia jakichkolwiek działań, ale sami też nie możemy pracować, jeśli nikt z naszych "podopiecznych" nie będzie wypowiadał się na temat tego, co robimy. Owszem, istnieją wyjątki, które aż za bardzo komentują naszą pracę i to w taki sposób, którego nie pochwalam, na przykład poprzez wytykanie błędów oraz szukanie niezrozumiałego dla mnie układu... To jednak temat na zupełnie inną rozmowę. Osobiście bardzo chętnie przyjmę propozycję każdego mieszkańca Shire. Nie oczekuję, żeby była ona precyzyjna, ale jeśli będzie wnosić coś do gry - wysłucham, doradzę, pomogę, a jak wejdzie w życie - nagrodzę. Żeby tylko ktoś chciał... Kiedy spojrzymy na osoby zarejestrowane na Forum Zewnętrznym, to z łatwością zauważymy, że ich przyrost jest niewspółmierny do ilości graczy (to również pragnę zmienić i mam nawet pewien pomysł), a przecież to właśnie tam należy zgłaszać wszelkie pomysły i dyskutować nad istniejącymi.

-Trudno brać również pod uwagę ocenę kogoś, kto nie ma na temat danej sprawy zielonego pojęcia, a przecież znamy przypadki, gdy usilnie gracze próbowali się wypowiadać, tworząc całkowicie błędne i niewspółmierne do wagi omawianego problemu komentarze. Zdarzały się na Forum Zewnętrznym również takie sytuacje, kiedy mieszkańcy podawali mnóstwo pomysłów, które ostatecznie nigdy nie weszły w życie krainy. Dlaczego? Niemożliwym jest chyba zaangażowanie nawet przeważającej części graczy, by rejestrowali się na FZ i co więcej, brali czynny udział w dyskusjach. Czy nie jest to zbyt utopijne marzenie?

-Tak, zdarzają się tacy gracze, jednak nie możemy na to nic poradzić. Sęk w tym, że jeśli tylko wyrzucić niepotrzebne komentarze, to zawsze znajdzie się pośród nich coś wartościowego. Dwadzieścia pomysłów od jednej osoby w ciągu tygodnia? OK! Wybierzmy pięć najlepszych. Z tego przynajmniej da się coś zrobić, ale z pustego i Salomon nie naleje. Nie oczekuję idealnego pomysłu, który dzień później będzie wprowadzany w życie. Potrzebuję średniego, którym ktoś się zaopiekuje i nie pozwoli mu odejść w zapomnienie. Kto wie, może powinienem teraz wejść na Forum Zewnętrzne, wybrać pięć najbardziej mnie interesujących spośród zapomnianych pomysłów i zobaczyć co się będzie działo? Chyba spróbuję, w końcu nic na tym nie stracę... Oprócz czasu.

-Nagła zamiana postawy w Syzyfa? Nie w sposób sobie wyobrazić, by jedna osoba mogła w szybkim czasie zrealizować nawet pięć z dwudziestu pomysłów. Niezbędna wydaje się w takim przypadku grupa osób, jakaś specjalna "kadra", która opracowywałaby pomysły graczy w dobrze rozpisane projekty, dzięki czemu łatwiej przechodziłyby fazę realizacji. Czy istnieje jakiś plan uproszczenia i przyśpieszenia procesu wprowadzenia pomysłów graczy w NE?

-Przy dwóch adminach technicznych, słabej kadrze MG oraz head adminie, który niestety z powodu problemów prywatnych pojawia się w Shire raz na kilka tygodni i to tylko przez chwilę... Nie, nie istnieje taki plan. Nie zamierzam też wdrażać od razu tych pięciu wybranych pomysłów. Odświeżę je, by na nowo zaczęły się rozmowy, chociaż po obecnej aktywności na Forum Zewnętrznym, będzie to zapewne dość bolesne. Na bieżąco będę kontynuował przydzielone mi prace nad nową wersją gry, podobnie jak Aród, realizujący w tym czasie przeznaczone mu pracę. Nie jest lekko, ale mam nadzieję, że jakoś to wszystko ruszy i pozbędziemy się wszechobecnego chaosu.

-Wygląda na to, że optymizm nigdy ciebie nie opuszcza. Wróćmy jednak do kwestii NE. Jakich zmian możemy oczekiwać ze strony mechanicznej gry?

 -Oj... Może zmieńmy zestaw pytań? Proponuję: "Jakich zmian NIE możemy oczekiwać" - to zdecydowanie ułatwiłoby mi odpowiedź. No nic... Czekają nas zmiany sposobu kreowania i rozwijania postaci, systemu prowadzenia sesji, systemu rozmów prywatnych, funkcjonowania karczmy/czatu, porządki w plikach, ogólne renowacje lokacji. No dobrze, wystarczy...

-Co jest według ciebie najlepszą innowacją w nadchodzącej Nowej Erze?

-Nowy sposób rozwoju postaci. To zdecydowanie zmiana, która podoba mi się najbardziej. Gracze mają możliwość ulepszania statystyk i umiejętności postaci. Oczywiście dla graczy czysto mechanicznych, te drugie nie mają wielkiego znaczenia, ale mogą oni również kreować postać pod grę fabularną. Zwyczajnie łączymy te dwa światy i już nie mogę się doczekać, by rozwijać tak swoją postać.

-Silnik, który został wybrany dla nowego Shire, to Santic. Co sprawia, że jest on lepszy niż Orodlin czy Anorion, które również oparte zostały na Vallheru?

-Owszem, zostały oparte na Vallheru, które z kolei bazuje na Gamers Fusion. Z Orodlinem spotkałem się podczas prac nad inną grą, ale panował tam straszny bałagan i nie posiadał on na tyle dużo interesujących rozwiązań, które mogłyby to wynagrodzić. Anorion - o tym silniku słyszałem bardzo mało i nie chciałbym się zagłębiać w coś, czego nie znam. Natomiast Santic, zwłaszcza ta wersja, na której będzie bazował nowy silnik Shire, wprowadziła sporo rozwiązań, które są dla nas bardzo istotne (dzięki czemu zaoszczędziliśmy dużo czasu), a na dodatek nie jest przesadnie zaśmiecona. W tym miejscu warto zaznaczyć, że silnik Bruineny, którego używa stara wersja gry, miał w sobie masę kodu ze starszej wersji Santica. Można zatem stwierdzić, że po prostu się rozwijamy.

-Dużą uwagę na Forum Zewnętrznym zwraca fakt związany z rozwojem miast oraz namiestnictwami. Czy system władania poszczególnymi królestwami zostanie jakoś rozwinięty? Ilu miast możemy oczekiwać po wprowadzeniu NE?
 
-Chciałbym, żeby w nowym Shire pojawiły się wszystkie miasta, które doczekały się w obecnej erze namiestników. Oczywiście nie oznacza to, że zrezygnujemy z tych, które są "samotne", ponieważ byłoby szkoda je zamykać. Wyrzucamy natomiast te lokacje, które nie mają żadnego uzasadnienia dla swojej egzystencji. Sam system zarządzania miastami także zostanie poszerzony, chociaż nie od razu, ponieważ możemy się nie wyrobić z taką ilością zmian. Powstanie jednak bardzo dobra baza do dalszych prac nad miastami oraz namiestnictwami.

-Jakie miasta planujące usunąć?

-Na chwilę obecną mogę podać, że zostanie usunięty Gondolin - dla wyjaśnienia: była to ukryta forteca elfów, która przepadła razem z Beleriandem, a w Bruinienie "magicznie" wróciła. Drugą taką lokacją będzie Miasto Nod, które także jest tworem Bruinieny.

-Wydaje się, że sposób funkcjonowania Karczmy i Czatu jest tak prosty, że nie może ulec zmianie. A jednak wspomniałeś, że zostaną wprowadzone w tym obszarze jakieś innowacje...


-Owszem, będzie to omawiany (jakże dawno temu!) system blokowania wybranych przez nas osób. Taka możliwość absolutnie nie będzie dostępna w Karczmie fabularnej, a tylko i wyłącznie na Czacie. Najbardziej "poszkodowani" będą strażnicy, MG, karczmarze oraz inni rangowi, zobowiązani do pilnowania porządku w grze - takie osoby nie będą mogły "wyciszyć" w omawiany sposób gracza. Pozostali mieszkańcy będą mieli prawo zablokować wyświetlanie wiadomości od osób, których wypowiedzi zwyczajnie czytać nie chcą. Drugą zmianą, która moim zdaniem jest drugoplanowa i niekoniecznie będzie wprowadzona razem z NE, jest takie rozwinięcie Czatu, by chęć skopiowania czyjejś wypowiedzi, nie spotykała się z przeszkodą ze strony systemu. Obecne odświeżanie uniemożliwia kopiowanie publikowanych tam treści.

-Co stanie się w sytuacji, kiedy zablokowany na Czacie gracz (B), zacznie w tym miejscu oskarżać drugiego gracza (A) z powodu problemu w Karczmie, a rzeczony drugi gracz (A) nie będzie widział wypowiedzi tego pierwszego (B)? Przyjmijmy całkiem możliwą sytuację, gdy nie ma zalogowanego w grze żadnego z rangowych lub odpowiedzialnych za Karczmę, fabułę.

-Niestety nie we wszystkim możemy pomóc graczom. Mamy do wyboru spokój osób, które łatwo dają się wciągać w kłótnie, albo drobne nieporozumienia w Karczmie. Osobiście wybieram brak kłótni, które nigdy nic dobrego nie przyniosły. Natomiast rozgrywki w Karczmie i tak będą rozstrzygane przez upoważnione osoby, między innymi, na podstawie poprawności. Kłótnie, zabójstwa - to nie ma i nie może mieć wpływu na postacie innych graczy, jeśli nie zostało zatwierdzone przez Mistrza Gry, lub Karczmarza. Rozważam też dodanie systemu komentarzy, który pozwoliłby na wstawienie wiadomości do Karczmy (nie objętej blokadą z Czatu). Umieszczony komentarz byłby widoczny dla wskazanego gracza, grupy graczy, lub wszystkich obecnych, a kliknięcie odpowiedniego (widniejącego przy nim) przycisku, powodowałoby ukrycie takiej wiadomości.

-W takim przypadku nie pozostaje chyba nic innego, jak skierowanie sprawy przez oskarżyciela do Sądu. To kolejny problem, który nie został dotychczas rozwiązany. Od wielu miesięcy nie posiadamy żadnego Sędziego, ani Prawnika. Spory w grze, które odbywają się przede wszystkim na Czacie, rozstrzygane są właściwie na płaszczyźnie ultra-demokratycznej. Widok tak skłóconej grupy mieszkańców w miejscu ogólnodostępnym może zniechęcić nowych graczy... Kto przejmie pieczę nad sądownictwem od NE?

-To dobre pytanie, ale niestety nie do mnie należy rozwiązanie tej kwestii. Zgodnie z obecnie panującą hierarchią, powinien zająć się tym Główny Mistrz Gry. Nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć na ten temat.

-W takim razie, co myśli o obecnej sytuacji w Śródziemiu Król Calentaur?

 -Mało fabuły. Chciałbym już teraz zająć się wprowadzaniem swoich planów fabularnych, ale ilość pracy cały czas mi to uniemożliwia. Może NE da trochę więcej wytchnienia? Poza tym, chętnie widziałbym aktywność samych mieszkańców gry, co bez wątpienia potrafi zmotywować do pracy. Jeśli robisz coś, a w zamian dostajesz tylko kolejne zgłoszone błędy, to szybko tracisz zapał. Jeżeli gracze zaczną wchodzić do Karczmy i SAMI rozpoczną zabawę, bez oczekiwania na przybycie Karczmarza, który ma za nich ruszyć głową, to rangowym będzie się przyjemniej pracować, natomiast "zwykłe szaraki" będą miały żywy świat.

-Tutaj ponownie można mieć wrażenie, że temat Sesji na Forum Zewnętrznym "pęka w szwach"... Tymczasem fabularnie Shire przypomina wieczną grę złudzeń. Nie w sposób również bawić się w Karczmie, gdy przychodzą do niej ciągle te same osoby. Jednak sesje nie muszą być długie, może jakiś krótki event?

-Myślałem nad tym, jednak fabularnie wolałbym pozostać "w ukryciu" ze względu na taki, a nie inny splot wydarzeń oraz postać Wielkiego Szamana Haradu i Umbaru. Dotychczas to mnie powstrzymywało, ale może pójdę w ślady Głównego Mistrza Gry Fëandila Elentariela? Stworzył sesję w komentarzach pod Wieścią i całkiem ciekawie to wyszło. Zobaczymy, sposobów jest wiele.

-Sesja, która miała miejsce w Wieści była rzeczywiście zaskakująca i niesamowicie udana! Mam nadzieję, że czegoś się nareszcie doczekamy... Czy masz jakieś ostatnie słowo dla graczy?

-Może nie słowo, ale zdanie: Błagam was, grajcie!

***

Lómendil Aldaser (ID 302)
jest jednym z adminów gry Shire. Zajmuje się wprowadzaniem nowych technologii oraz naprawianiem zgłaszanych błędów. Fabularnie prowadzi postać Lómendila, Króla Leśnych Elfów, który dotychczas ukrywa swoją tożsamość. Na co dzień studiuje informatykę i gra na gitarze, słuchając porywających brzmień metalu (przede wszystkim thrash metalu). 

poniedziałek, 17 września 2012

Sesja detektywistyczna

Jedną z najciekawszych rozgrywek fabularnych w najbliższych tygodniach będzie sesja detektywistyczna, pt. Światło Latarni. Zainicjowana przez Przewodniczącego Mistrza Gry Fëandila Êlentáriela, zdobyła niespodziewaną popularność pośród graczy (zgromadzono aż 10 podań!). Na razie nie ma żadnych informacji potwierdzających datę rozpoczęcia sesji, jednak prawdopodobnie pierwszym miejscem spotkania będzie karczma (osadzona w Pelargirze?). Interesujący jest również fakt, że w rozgrywce będą brać udział trzej władcy, panujący w Calentaur, Haradzie i Umbarze oraz Zjednoczonym Królestwie Arnoru i Gondoru. Czy uda się im rozwiązać zagadkę i dowiedzieć się, dlaczego latarnik zginął?
Wszystkich spóźnialskich, którzy także pragną uczestniczyć w fabularnym rozwoju krainy, zapraszamy do wzięcia udziału w drugim naborze do sesji, pt. Cień Angmaru, której dotychczasowy przebieg można przeczytać na Forum Zewnętrznym.(Zgłoszenia proszę kierować do Przewodniczącego Mistrza Gry, ID 350.)



niedziela, 16 września 2012

Wyczekiwanie

      Prace nad ulepszaniem gry, których główny obszar obejmuje tworzenie nowych opisów szczepów ras (dotychczas powstało 8 na 30) oraz szaty graficznej, posuwają się dosyć powoli. Nie musi to być jednak dla wszystkich czas stracony. Osoby zaangażowane fabularnie mogą spożytkować go w Karczmie, gdzie nowa gospodyni Nitaela uraczy swoimi wyrobami kulinarnymi oraz rozmową każdego gościa, poszukującego wytchnienia podczas podróży. W oczekiwaniu na dyskusję jest również nowy temat na Forum Zewnętrznym, stworzony przez jednego z naszych administratorów, który porusza sprawę bardziej rozbudowanego systemu kreowania postaci (ze szczególnym uwzględnieniem cech charakteru oraz umiejętności). 
     Wielu z was na pewno zastanawia się, kiedy nastąpi Nowa Era? Odpowiedzi w gronie osób rangowych były różne i niekoniecznie satysfakcjonujące. Jednak z uwagi na fakt, że kwestia ta została poruszona jeszcze w okresie wakacji, często mówiło się o bardziej przyjemnym pożytkowaniu wolnego czasu oraz sprawach prywatnych, których konieczność niejednokrotnie zmusza nas do odkładania prac związanych z grą na bok. Wśród komentarzy znalazły się również propozycje nowości, jakie mają zostać wprowadzone, między innymi nowy system poczty oraz rozmowy, a także sesji grupowych między graczami. Niestety nikt nie potrafił określić nawet w przybliżeniu daty, kiedy NE (choćby w wersji beta) miałaby zostać rozpoczęta. Może zgodnie z wypowiedzią jednego rangowego...
(...) o nową erę nikt nie powinien się martwić, w końcu to jest główny cel gry, który gracze starają się osiągnąć.
...to właśnie gracze mechaniczni swoją pracą powinni dążyć do pokonania Strażnika lub wybudowania Machiny Astralnej i tym samym zakończyć Starą Erę? Trudno to rozstrzygnąć i chyba najlepiej podsumują obecną sytuację w grze słowa samego Tolkiena: Najdłużej trwa ta ro­bota, której się nie zaczyna.